„Dziadek zabił ją Freya… Zabił babcię” słowa opuszczają usta Ellisa i płyną do mojego ucha. Przez chwilę nie odpowiadam, tylko wyciągam rękę po książkę. Przeskakuję do kilku ostatnich stron i zaczynam czytać w myślach. Ellis chodzi tam i z powrotem po pokoju w tym samym czasie, miarowym rytmem jego stóp uderza o drewniane deski podłogowe. W dzienniku moją uwagę przykuwa pewien fragment: „Od dłuższego czasu nie czuję się dobrze. Thomas mówi, że to tylko pogoda, ale nie jestem pewien, moje ciało nie czuje się dobrze, odkąd zaczął gotować posiłki. Oczywiście zawsze wiedziałem, że jest kiepski w kuchni, ale to jest coś...
2.8K Widoki
Likes 0