Był gorący letni dzień, moja długoletnia dziewczyna Mendy przyjechała na weekend. Właśnie do siebie wróciliśmy. Zrywaliśmy już wiele razy, głównie dlatego, że ona od czasu do czasu lubi pieprzyć się z innymi facetami. Ona wyrywała chwasty z kwietnika, a ja kosiłam podwórko. Częściej patrzyłem na jej tyłek niż tam, dokąd zmierzałem. Ma słodką małą dupeczkę i przez ciasny, cienki materiał widać zarys jej cipki. Widziałem, jak wchodziła do domu, zeskoczyłem z kosiarki i poszedłem za nią. Była pochylona i zaglądała do lodówki. Podszedłem do niej od tyłu, chwyciłem ją za biodra i mocno wbiłem się w jej tyłek. Wstała i odwróciła...
1.5K Widoki
Likes 0