„Co tu się do cholery dzieje!?!?” — powiedział Tim, starszy kapitan. – Możemy wyjaśnić… – zacząłem. „-Alex!? Jesteście nadzy!?” powiedział Tim. Sięgnął do przodu i wytrącił nam ubrania z rąk, odsłaniając zwisające rupiecie. Cholera jasna! Tim sięgnął do kieszeni i wyciągnął telefon, podniósł go i postawił przed nami. Jego telefon wydał dźwięk „kliknięcia”, więc odłożył go z powrotem i schował do kieszeni. „Spotkacie się ze mną tutaj po następnym meczu na małą pogawędkę, albo to zdjęcie pojawi się wszędzie. Zrozumieć? Kiwnęliśmy głowami. „A teraz ubieraj się i wyjdź!” - krzyknął, po czym odszedł. Szybko zabraliśmy się za zbieranie naszych rzeczy i...
94 Widoki
Likes 0