„Rob, powierzę ci mój samochód, zabiorę Petera do szpitala, a ja upewnię się, że ta rzecz wie, co zrobiła!” Szydząc ze mnie przez zaciśnięte zęby. Trzęsę się na myśl o jego groźbach wobec Sherry, wiedząc, że rzeczywiście to ja jestem tego powodem. Och, dlaczego nie mogłem po prostu pozwolić im się pieprzyć i mieć już to za sobą! Wtedy zdaję sobie sprawę, że Joe do mnie mówi. – Powiedziałem, że jeśli się przeprowadzisz, zanim wrócę, Sherry zostanie poinformowana o twoich działaniach i dlaczego ma zapłacić. Rozumiesz mutie? Kiwam głową, a potem ty przenosisz Petera między nich, a potem Joe wraca, chwyta...
1.4K Widoki
Likes 0