FikcjaObciąganieNastolatekSeks dobrowolnyAnalnyPrawdziwa historiaPołykanie spermyFantazjaSeks oralnyWesoły

Obciąganie

Zemsta. Rozdział 1. (poprawiony)

Carmen Fox siedziała w swojej ciemnej sypialni, a jedynym źródłem światła była poświata laptopa. Jej sięgające bioder, proste, kruczoczarne włosy były rozrzucone wokół niej i wiedziała, że ​​jej jasnoniebieskie oczy odbijają światło laptopa. Nie była zajęta robieniem niczego, odkąd Ross z nią zerwał. Teraz spędzała na tym większość swoich dni. Surfowanie po Internecie i odwiedzanie stron internetowych, takich jak Google, Facebook i inne różne rzeczy. Była aktualnie na Facebooku. Może nie zaszkodzi odwiedzić jego stronę? Nie byłby w stanie powiedzieć, że odwiedzała jego stronę, a to mógł być tylko ten jeden raz. Zdecydowała się kliknąć na jego imię i od niechcenia...

2.1K Widoki

Likes 0

Zmieniacz gier 3 — zakupy, monitoring i nie tylko

Obudziłem się w niedzielę rano i zobaczyłem, jak Kerry kręci swoim małym tyłeczkiem w szortach. Przecierając oczy, zastanawiałem się, czy to była moja poranna niespodzianka. „Pracuję kochanie, jaki masz świetny tyłek”, obejrzała się i uśmiechnęła, „Widzisz coś tatusiu?” Coś wystawało w pobliżu jej dziurki, użyłem palca, aby to zbadać i odsłoniłem małą zatyczkę zakopaną w jej dupie. Moje oczy rozszerzyły się, „Zrobiłem to tylko dla ciebie tatusiu! Pospiesz się, to nowy dzień telefonu!” Ja na przykład nie chciałem się ruszać, jej mała zatyczka mnie twardnieje i chciałem wejść w tę ciasną dziurę. Ale było już za późno, wstała i poszła się...

2K Widoki

Likes 0

Sekret moich sąsiadów ROZDZIAŁ 2

Intro: Ponieważ ludziom spodobał się pierwszy rozdział, zamierzam opublikować drugi rozdział, jeśli ci się spodoba, oceń go i skomentuj. Przeczytałem komentarze i próbowałem to naprawić, ale nie wiem, czy mam wszystko. Jest o wiele więcej rozdziałów, jeśli chcesz… jeśli nie, przestanę, więc miłego oglądania. Podczas krótkiego spaceru do domu moje myśli wciąż goniły. Wciąż nie mogłem uwierzyć w to, czego właśnie byłem świadkiem. Mój mały, mizerny sąsiad Matt właśnie wypieprzył swoją matkę do gęby na kanapie w ich salonie, a potem po prostu wstał i odszedł, jakby to było nic. Zawsze myślałem, że Matt jest gejem czy coś, ponieważ nigdy nie...

2.1K Widoki

Likes 0

Spragniony podróżnik

Proszę, trzymajcie się tej historii, bo zajmie to trochę czasu, aby opowiedzieć tę opowieść o tym, jak wszystko się zaczęło. ************************************************** ************************************************** **************** Patrzyłem na jej klatkę piersiową falującą w migotliwym, przyćmionym świetle motelu. Dowiedziałem się od niej tylko, że miała na imię Mary i była uciekinierką z Mississippi. Zrobiła bardzo dużą odległość, zanim natknęła się na mój samochód i poprosiła o podwiezienie. Nie wiedziała, że ​​to będzie jej ostatni raz, kiedy jedzie autostopem. Gdy zaczęła się budzić ze snu, starałem się nie myśleć o wspomnieniach, które przywiodły mnie tutaj, do tego małego miasteczka w Luizjanie i do Mary. Rzeczy, które...

2.2K Widoki

Likes 0

Maskotka zespołu ch 9

Radosne powtórzenie dnia czwartego było wspaniałe. Dziś rano obudzili mnie Steve i Matt. Steve ssał mojego fiuta, podczas gdy Matt wkładał we mnie palec od tyłu. Kutas Steve'a znajdował się cale od mojej twarzy, więc pogłaskałem go, zanim wziąłem główkę do ust. Nasze wzajemne ssanie wypełniło pokój odgłosami seksu. Matt, leżąc na boku, rozchylił dłonią moje policzki. Jego kutas otworzył mnie po raz pierwszy tego dnia. Nasza trójka zakołysała się zgodnie, gdy nasza radość wypełniła pokój. Ben i Malcolm weszli do pokoju i zajęli pozycje. Malcolm stanął za Steve'em, a Ben za Mattem. Byłem filarem. Nie musiałam się ruszać, każde pchnięcie...

2.3K Widoki

Likes 0

Weekend (część 2)

Druga część mojego pierwszego opowiadania. To moje pierwsze podejście do tego, więc wybaczcie wszelkie błędy i wpadki. W tym rozdziale robi się ciekawie! Jeśli nie lubisz kazirodztwa, nie czytaj dalej. Rozdział 2: Niewłaściwe zachowanie. Poszłam na górę, moi rodzice właśnie wyszli. „Cóż, jeśli tu utknę, będę musiał się naćpać”. Pomyślałem sobie, uśmiechając się i robiąc dwa kroki naraz. Kiedy dotarłam na szczyt schodów, Danielle właśnie wychodziła ze swojego pokoju. Była ubrana do wyjścia. Nie mogłem się powstrzymać od myśli „Cholera”. Miała na sobie obcisłą, wąską koszulkę, która opinała jej piersi, odsłaniając brzuch. Jej szorty były, cóż. Krótko, delikatnie mówiąc. Idealnie pasowały...

2.2K Widoki

Likes 0

Mieszanka na Halloween, część 3_(1)

MIESZANKA HALLOWEENOWA CZĘŚĆ 3 Siedziałem tam na łóżku z moim kutasem pokrytym obydwoma naszymi płynami, obserwując, jak moja matka idzie w kierunku łazienki z lekkim utykaniem z powodu walenia w tyłek, którym właśnie ją pobłogosławiłem. W głębi duszy wiedziałem, że potrzebuje dobrego ruchania, ale po prostu nie spodziewała się, że zrobi to jej kochający syn. Zdecydowałem, że czas iść do domu, umyć się i dokończyć noc. Wyobrażam sobie, że to właśnie robiła moja mama w łazience, a przynajmniej próbowała naprawić swój kostium na tyle, by wymknąć się tak, by nikt nie zauważył dziury w jej tyłku. Po długim gorącym prysznicu i...

2.3K Widoki

Likes 0

Moje tęskne pragnienie Toma 2

– Cóż, oczywiście, że go kocham. Wyjaśniałem przez telefon mojej najlepszej przyjaciółce Heather. „Jesteś pewien, i to nie tylko zauroczenie. Bo Hun w pewnym sensie pozwoliłeś mu odebrać ci dziewictwo”. Heather powiedziała mi ostrożnie. „Nie pozwoliłabym żadnemu facetowi, żeby mi to zrobił! Za kogo mnie masz, dziwkę?! Powiedziałem żartobliwie. Nasza rozmowa trwała dłuższą chwilę. Chciała się tylko upewnić, że jestem bezpieczna i jak to jest. Było około 9:30 tego piątku i moi rodzice byli w kasynie i dostałem wyżywienie po rozmowie z Heather, więc zadzwoniłem do Thomasa. Jego tata wyjechał w interesach. a jego mama grała w bingo. Po prostu rozmawialiśmy...

2.1K Widoki

Likes 0

Uderzenie w prysznice część 2

„Co tu się do cholery dzieje!?!?” — powiedział Tim, starszy kapitan. – Możemy wyjaśnić… – zacząłem. „-Alex!? Jesteście nadzy!?” powiedział Tim. Sięgnął do przodu i wytrącił nam ubrania z rąk, odsłaniając zwisające rupiecie. "Cholera jasna!" Tim sięgnął do kieszeni i wyciągnął telefon, podniósł go i postawił przed nami. Jego telefon wydał dźwięk „kliknięcia”, więc odłożył go z powrotem i schował do kieszeni. „Spotkacie się ze mną tutaj po następnym meczu na małą pogawędkę, albo to zdjęcie pojawi się wszędzie. Zrozumieć?" Kiwnęliśmy głowami. „A teraz ubieraj się i wyjdź!” - krzyknął, po czym odszedł. Szybko zabraliśmy się za zbieranie naszych rzeczy i...

2.5K Widoki

Likes 0