Miejsce SaM Rozdział siódmy z piętnastego - Awaria garderoby

1.4KReport
Miejsce SaM Rozdział siódmy z piętnastego - Awaria garderoby

= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =

OSTRZEŻENIE! Wszystkie moje teksty są przeznaczone WYŁĄCZNIE dla osób dorosłych powyżej 18 roku życia. Historie mogą zawierać silne lub nawet skrajne treści seksualne. Wszystkie przedstawione osoby i wydarzenia są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo do osób żyjących lub zmarłych jest całkowicie przypadkowe. Działania, sytuacje i reakcje są WYŁĄCZNIE fikcyjne i nie należy ich podejmować w prawdziwym życiu.

Jeśli nie masz ukończonych 18 lat lub nie rozumiesz różnicy między fantazją a rzeczywistością, lub jeśli mieszkasz w jakimkolwiek stanie, prowincji, narodzie lub terytorium plemiennym, które zabrania czytania czynów przedstawionych w tych historiach, natychmiast przerwij czytanie i przesuń się do miejsca, które istnieje w XXI wieku.

Archiwizowanie i ponowne publikowanie tej historii jest dozwolone, ale tylko wtedy, gdy do artykułu dołączone jest potwierdzenie praw autorskich i oświadczenie o ograniczeniu użytkowania. Ta historia jest chroniona prawem autorskim (c) 2009 przez The Technician [email protected].

Indywidualni czytelnicy mogą archiwizować i/lub drukować pojedyncze kopie tej historii do osobistego, niekomercyjnego użytku. Tworzenie wielu kopii tej historii na papierze, dysku lub w innym ustalonym formacie jest wyraźnie zabronione.
= = = = = = = = = = = = = = = = = = =
* * * * * * * * * * * *

Sędzia przysięgły siedział bez komentarza. Wstała kolejna ławniczka. „W trzeciej historii, Evelyn, opowiedz nam o doświadczeniu z lat młodości, kiedy zadałaś ból i upokorzyłaś komuś, kto próbował cię upokorzyć.

Evelyn zaśmiała się krótko i zaczęła: „To byłaby Joyce Murphy”.

Joyce Murphy była podobno moją przyjaciółką, ale zawsze była zazdrosna o moją urodę i garderobę. Wiele innych dziewcząt było. W naszej szkole odbył się bardzo ważny taniec jesienny, który był pokazem piękna i mody. Nie był to taniec na randkę, ale raczej staromodny „kotylion wychodzący”, podczas którego wszystkie dziewczyny miały wielkie wejście. Jeśli szedłeś z kimś, musiałeś się z nim spotkać.

Joyce wymyśliła plan, aby mnie upokorzyć na oczach moich przyjaciół i całej szkoły. W sklepie z sukienkami dowiedziała się, jaką sukienkę kupiłam, i w tajemnicy zamówiła identyczną sukienkę, którą dała jednej z białych śmieciarek w naszej szkole. Powiedziała jej, że „oddaje” i co roku zawsze dawała sukienkę jednej dziewczynie. Na nieszczęście dla jej planów, jedna z naszych sprzątaczek była ciotką tej dziewczyny i nie tylko mi o tym wspomniała, ale pokazała mi zdjęcie swojej siostrzenicy w jesiennej sukience.

Byłoby całkowicie upokarzające, gdybym pojawiła się na tańcu w tej samej sukience, co biała dziwka, więc pierwszą rzeczą, którą zrobiłam, było kupienie nowej sukienki. Właściwie pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, była długa rozmowa z właścicielem sklepu z odzieżą. Powiedziałem jej, że użyję całej mocy mojego taty, aby ją zniszczyć, jeśli nie odbierze mojej sukienki i nie zastąpi jej taką, której nikt inny nigdy nie widział. Powiedziałem jej też, że musi mi pomóc odwrócić sytuację Joyce’a. Nie chciała, ale po dalszych namowach i odrobinie gotówki zgodziła się.

To, co zrobiła, polegało na zmianie szwów na sukience Joyce, tak że skutecznie usuwała łzy, jak striptizerka. Wystarczyłoby rozdarcie lewego ramienia i cała sukienka by się rozpadła. To była część pierwsza mojego planu.

Część druga polegała na wykonaniu specjalnej szaty, która wyglądałaby zupełnie jak szata używana przez drużynę koszykówki. Istotną różnicą było to, że ściereczkę zaimpregnowano specjalnym wolno działającym lekiem i posypano sproszkowanymi pokrzywami. Narkotyk zadziałał, gdy nastąpił skok adrenaliny, na przykład ze strachu lub bólu. Pył pokrzywowy był wszędzie po wewnętrznej stronie szaty, z wyjątkiem brzegów, gdzie ktoś inny mógłby się nim zająć.

Część trzecia polegała na zwerbowaniu moich „Przyjaciół Evelyn”. Zawsze są dziewczyny, które chcą się z tobą kręcić, jeśli jesteś bogaty, piękny lub popularny. Ponieważ miałem całą trójkę, miałem sporo groupies do wyboru w ramach mojego planu.

Przybyłem wcześnie na tańce. Zwykle przychodziłam „modnie spóźniona”, ale musiałam być na miejscu, zanim Joyce przyjedzie i wszystko załatwi. Kiedy Joyce w końcu przyjechała, bardzo podobał mi się wyraz szoku w jej oczach, gdy zobaczyła, że ​​nie mam na sobie sukienki, której się spodziewała. Trzymała się ode mnie z daleka, czego się spodziewałem. Właściwie użyłem tego, aby powoli wprowadzić ją w ciemny obszar na skraju sceny. Ruszyłbym w jej stronę, a ona cofnęłaby się. Poczułem się jak pies pasterski zaganiający owce... na rzeź. Kiedy uważnie mnie obserwowała, jedna z moich fanek poszła obok niej, poślizgnęła się na podłodze i zaczęła spadać. Oczywiście chwyciła Joyce i jakimś cudem bardzo mocno pociągnęła za lewy rękaw sukienki Joyce.

To był punkt łez. Gdy tylko rękaw się rozerwał, wszystko zaczęło się rozpadać. Po chwili Joyce stała tam tylko w szpilkach i majtkach typu stringi. Inna z moich fanek pobiegła do szatni i „chwyciła szlafrok”, żeby Joyce mogła się zakryć.

Podbiegłem do Joyce’a, aby wyrazić swoje przerażenie z powodu tego, co się wydarzyło i zapytać, czy mogę coś zrobić. Potem powiedziałem: „Wyjdźmy na korytarz, zanim ktoś cię zobaczy. Możemy zadzwonić do twoich rodziców”. Prawdopodobnie nie chciała być nigdzie w pobliżu mnie, ale szok wywołany nagłym staniem nago przed całą szkołą ją przerósł.

Już prawie dotarliśmy do drzwi, kiedy zaczął działać pył pokrzywowy. Joyce zaczęła wić się z bólu i ciągnąć za szatę. Gdy dotarliśmy do zaciemnionego korytarza, Joyce rozpięła szatę, rzuciła ją na ziemię i zaczęła tańczyć i skomleć pod wpływem pokrzyw.

„Myślisz, że to boli, suko” – powiedziałem do niej. Jeszcze nic nie poczułeś. "Dziewczyny!"

Po tych słowach zapaliły się światła w korytarzu i cała moja grupa fanek wybiegła z drzwi. W dłoniach w rękawiczkach trzymali płócienne bicze – w rękawiczkach, ponieważ była to ta sama tkanina nasączona narkotykiem z pyłem pokrzywy, z której uszyto szatę. Dziewczyny zaczęły machać biczami. Płótno było prawie bezgłośne, lecz każde uderzenie powodowało wycie bólu. Ból spowodował, że leki zadziałały i Joyce zaczęła się chwiać na nogach. Dziewczyny kontynuowały, dopóki nie upadła na podłogę zwinięta w kłębek.

Głos z jednego z drzwi powiedział: „Rozumiem”. Wszystko było na nagraniu. Upewniwszy się, że dyktafon jest wyłączony, podszedłem do Joyce i przyłożyłem butelkę do jej ust. „Masz, wypij to, poczujesz się lepiej” – powiedziałem, wlewając jej do ust mieszankę whisky i alkoholu zbożowego. W ciągu kilku minut straciła przytomność. Kiedy doszła do siebie, nie będzie niczego pamiętać. Zgasiliśmy światła i czekałem godzinę, zanim zadzwoniłem do jej rodziców i powiedziałem im, że Joyce najwyraźniej piła i sięgnęła po złe narkotyki.

Podnieśli ją i zawieźli do samochodu, dziękując mi serdecznie. Powiedzieli, że nie chcą angażowania policji i poproszą o zbadanie jej przez prywatnego lekarza. Lekarz założyłby dokładnie to, co powiedziałem jej rodzicom. Rano bolało ją jak cholera i nie wiedziała dlaczego. Pamiętała tylko, co się wydarzyło, zanim założyła szatę. Pamiętała też, że nie miałam na sobie sukienki, którą miała mnie upokorzyć.

Pomyślałem, że pomogę jej zrozumieć, więc zredagowałem wideo tak, aby nie było widać nikogo poza twarzą Joyce, i wysłałem je do niej z ładną, niepodpisaną kartką, na której było napisane: „Wiem, wiesz, i jeśli cokolwiek powiesz komukolwiek, wszyscy będzie wiedział." Nadal mam ten film. Może kiedyś wrzucę to na YouTube.

= = = = = = = = = = = = = = = = = = =
ZAKOŃCZ ROZDZIAŁ SIÓDMY Z PIĘTNASTU
= = = = = = = = = = = = = = = = = = =

Podobne artykuły

Mordie pkt1

W małym miasteczku, w szczerym polu, mieszkał nieznany mężczyzna o imieniu Mordie. Przez lata Mordie spędzał dni w swoim domu, myśląc o idealnej kobiecie dla niego. Widzisz, Mordie nie jest złym facetem, został po prostu źle zrozumiany. Jako młody chłopak dorastający w wielkim mieście, zawsze wyśmiewano się z jego wagi, źle zrozumianej twarzy i niestabilności psychicznej. Obawiając się o bezpieczeństwo syna, nadopiekuńcza matka Mordiego uciekła z miasta, by zamieszkać w małym miasteczku. Z obawy przed śmiesznością matka Mordiego nie chciała, żeby wyszedł z domu, ani nawet do szkoły. Te cztery ściany ograniczały Mordiego. Pewnego dnia jego matka trafiła do szpitala z...

3.2K Widoki

Likes 0

Dziwka domowa - wprowadzenie, część 2_(1)

Rozdział 5 Tegan szybko zatrzymała się przy łazience, żeby zetrzeć pozostałości Brandona z różnych miejsc, w których wylądowała, i przepłukać usta. Miała przeczucie, że współlokatorzy zużyją dużo płynu do płukania ust i zanotowała sobie w pamięci, żeby o tym wspomnieć. Patrząc na siebie w lustrze, nagą i zarumienioną, nie mogła powstrzymać się od refleksji nad wydarzeniami ostatniej godziny. Ofiarowała się cieleśnie współlokatorom, a oni się zgodzili. Nie tylko dwa razy w ciągu jednego dnia uprawiała seks, ale także z dwoma różnymi mężczyznami, a miała zamiar po raz trzeci. Pozwoliłaby nawet jednemu przelecieć ją w dupę! Wiedziała, że ​​faceci uwielbiają ideę seksu...

1.6K Widoki

Likes 0

Jane: Część I

Spojrzałem na jej piękną twarz. Otaczała go anielska, zapadająca w pamięć, niebieska poświata. Za nią telewizor (naprawdę duży, płaski) migotał i przypomniał mi noc dwa lata temu, kiedy wszystko się zmieniło. Jej twarz jest uosobieniem doskonałości. Ma długie, proste, ciemnobrązowe włosy z pasmami jaśniejszego brązu (to rodzaj włosów, które chcesz chwycić w garść i mocno pociągnąć między nogami), duże, zielone oczy (rodzaj oczu, które chcesz spójrz na ciebie, gdy jest pomiędzy twoimi nogami), uroczy, spiczasty nos i duże, soczyste usta, które naprawdę chcesz ssać (lub ssać ciebie). Tak jak mówiłem – jest perfekcją. Jej ciało wcale nie jest gorsze. Pewnie, że...

1.2K Widoki

Likes 0

Moje tęskne pragnienie Toma 2

– Cóż, oczywiście, że go kocham. Wyjaśniałem przez telefon mojej najlepszej przyjaciółce Heather. „Jesteś pewien, i to nie tylko zauroczenie. Bo Hun w pewnym sensie pozwoliłeś mu odebrać ci dziewictwo”. Heather powiedziała mi ostrożnie. „Nie pozwoliłabym żadnemu facetowi, żeby mi to zrobił! Za kogo mnie masz, dziwkę?! Powiedziałem żartobliwie. Nasza rozmowa trwała dłuższą chwilę. Chciała się tylko upewnić, że jestem bezpieczna i jak to jest. Było około 9:30 tego piątku i moi rodzice byli w kasynie i dostałem wyżywienie po rozmowie z Heather, więc zadzwoniłem do Thomasa. Jego tata wyjechał w interesach. a jego mama grała w bingo. Po prostu rozmawialiśmy...

1.8K Widoki

Likes 0

Ziarno grozy: Rozdział 9

Rozdział dziewiąty – Więc jak przyjęli to twoi rodzice? zapytała Christi, rozmawiając z Jasonem przez telefony komórkowe. Siedział na zaśnieżonym parkingu w Portland, właśnie wypełniając swoje piąte podanie o pracę. Przed nim leżała teraz aplikacja McDonalds. Cholera, jego rodzice zawsze powtarzali mu, żeby się pilnie uczył i dostał do dobrego college'u, żeby nigdy nie musiał przewracać hamburgerów. Wielkie dzięki, Czarne Stygmaty. „Naprawdę nie mogę powiedzieć, poszedłem spać, gdy tylko wróciłem do domu i wyszedłem, zanim ktokolwiek inny wstał. Właściwie po prostu schowałem się w swoim pokoju i czytałem instrukcję, aż w końcu zasnąłem. Powinieneś był zobaczyć moją mamę, kiedy przechodziłem przez...

2.2K Widoki

Likes 0

Nigdy nie oglądaj się za siebie_(2)

Wstęp - Słyszałem, że ktoś wprowadził się do rezydencji - powiedział Mały Jeremy rzeczowym tonem. Jego młodzieńczy głos był mocny i pewny siebie, a jego pierś unosiła się wysoko, gdy mówił. – Kłamca – odwarknął natychmiast Porter. To było niemożliwe, wszyscy wiedzieli, że ten dom jest nawiedzony. Obaj mieli wtedy 7 lat, a ich wyobraźnia nieustannie tworzyła historie. Wiele z ich historii dotyczyło tajemniczej rezydencji, która leżała na szczycie górzystego terenu otaczającego ich miasto w Kolorado. Obaj byli przekonani, że jest nawiedzony, więc perspektywa, że ​​ktoś go zamieszkuje, była niezrozumiała. „Nie”, Jeremy żywo potrząsnął głową. „To prawda, Porter, przysięgam”. Porter, który...

2K Widoki

Likes 0

Ciepła wiosna część 1

To kolejna historia o Tate i jego małych przygodach, po roku Kain się wyprowadził, co naprawdę przygnębiło Tate'a. Wiosną, zwykle o tej porze roku, wychodziłem z Kainem i rozmawiałem całą noc o przypadkowych rzeczach, co było fajne… aż do teraz… dnia, w którym się wyprowadził, więc po prostu odrabiałem pracę domową jakby to był czwartek jak każdy inny, dopóki tata nie wszedł do mojego pokoju z telefonem. „To dla ciebie” powiedział uśmiechając się, gdy chwyciłem go, jakbym był trupem. - Halo? - powiedziałam niskim i trochę smutnym tonem. „Wow… rozchmurz się! Jak się masz!” Kain powiedział po drugiej stronie, co sprawiło...

2.1K Widoki

Likes 0

Szantażowany, aby pozować nago

Cześć, mam na imię Lyn, chcę opowiedzieć, co mi się przydarzyło. Kilka miesięcy temu. Wiem, że byłam suką i głupią dziewczyną. Naprawdę coś zrobiłem zranić mojego męża. Nigdy więcej tego nie zrobię. Naprawdę nie mam ochoty wnikać w to, co Zrobiłem, ale powiem tylko, że nie było to zbyt miłe. Nie wiem dlaczego, bardzo kocham mojego męża. Ale błagałem mojemu mężowi drugą szansę, a on się zgodził. Wiem, że mnie kocha i Było mi bardzo przykro z powodu tego, co zrobiłem. Kocham go bardzo; Byłem gotowy to zrobić o cokolwiek poprosił. Chciałem tylko, żebyśmy do siebie wrócili. Ale ja nie spodziewaj...

1.1K Widoki

Likes 0

Jeśli wygrasz? - część 2

Usiadłam na skraju obwisłego materaca w obskurnym pokoju motelowym i spojrzałam na kuszące kutasy czterech nagich uczniów ostatniej klasy liceum stojących przede mną. Brandon był jedynym, który jeszcze skończył osiemnaście lat, ale kiedy w przyszłym miesiącu miał urodziny, był na tyle blisko, że nie zastanawiałam się nad jego wiekiem. Każdy z chłopców był mocno zawzięty, mimo że wszyscy dopiero kilka minut wcześniej wbili się w moją rękę. Po przełamaniu lodu nie zerkali już ukradkiem na moje ciało w średnim wieku, ale z szacunkiem wypielęgnowanym ciałem, a zamiast tego otwarcie gapili się na moją dojrzałą postać, która była ledwie ubrana w niewiele...

3.5K Widoki

Likes 0

Znowu razem

W moim ostatnim rozdziale Kim wróciła do domu. Czekałem na jej powrót przez sześć miesięcy. Kim zmieniła się na wiele sposobów, wróciła jako troskliwa i kochająca Kim, którą pokochałam, gdy dorastałyśmy jako dzieci. Druga zmiana dotyczyła jej wyglądu, nadal była urocza i seksowna, jednak jej waga drastycznie się zmieniła, z około 140 funtów do ponad 200 funtów. Kim i ja siedzieliśmy na łóżku i rozmawialiśmy; Właśnie wyjaśniłem jej, co się działo, odkąd odeszła. Opowiedziałem jej, jak poznałem Ginę, córkę DeRondy, opowiedziałem też Kim, że John i Gina byli zakochani, gdy John miał 17 lat. Kiedy siedzieliśmy i rozmawialiśmy, Kim zadawała mi...

2.9K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.