TO nigdy się nie zdarzyło: czy tak?

2.9KReport
TO nigdy się nie zdarzyło: czy tak?

To się nigdy nie wydarzyło: Czy to?

Wszyscy mamy kilka mrocznych sekretów, które chcemy ukryć; niektórym z nas udaje się zachować te sekrety w grobie, innym… no cóż, kto wie? To są moje sekrety, nigdy nie chciałem, aby je ujawniano, ale kiedy zbliżałem się do końca mojej drogi, pomyślałem, że może uda mi się wymazać z pamięci winę i niepewność, które zrujnowały moje życie. Nigdy nie mogę być pewien, że nie dopuściłem do tego, że gdybym miał odwagę komuś o tym powiedzieć, to sprawy i moje życie mogłoby potoczyć się inaczej. Wszystkie nazwy i miejsca zostały zmienione (dla mojego spokoju, aby nie chronić winnych!), ponieważ moja rodzina i przyjaciele nigdy nie byli świadomi żadnego z tych wydarzeń. Jeśli o mnie chodzi, jest to bardzo nieprzyjemna historia, ale napisałem ją tak, jak pozostała w mojej pamięci. Mogę tylko przeprosić, jeśli to obrazi.


Rozdział 1


Ukrywałem się w stodole na tyłach farmy; było wspaniale... dopóki NIE przybyli. Miałem kontrakt, kiedy skończyłem szkołę w wieku czternastu lat, tak samo jak wszystkie dzieci w mieście. Jedyna różnica między nimi a mną była taka, że ​​wyglądali na czternaście lat, podczas gdy ja przypominałem mizerną dziewięciolatkę. Jak już wspomniałem, było dobrze, kiedy przybyłem na farmę, byłem wtedy jedynym dzieckiem i przez kilka tygodni naprawdę dobrze się bawiłem, przebywając ze zwierzętami i delektując się wiejską okolicą. Nie musiałem bardzo ciężko pracować, ponieważ rolnik uważał, że jestem za mały, aby zarządzać jakąkolwiek pracą na farmie, więc musiałem tylko opiekować się arią, w której mieszkałem i starać się utrzymać ją w czystości. potem pewnego dnia rolnik powiedział mi, że na farmę przyjeżdża więcej chłopców, chociaż zrozumiał, że są starsi ode mnie i będą pracować na farmie dla swojego utrzymania. Kiedy to usłyszałem, nie mogłem się doczekać ich spotkania.

Kiedy przybyli po raz pierwszy, wydawali się w porządku; nie znali się, chociaż pochodzili z tej samej części śródmieścia. W ich arii było dość ciężko i dopiero później odkryłem, że wszyscy byli w więzieniu lub poprawczaku w takim czy innym czasie. Zostali mi przedstawieni jako Tad, Rogo, Bimmy i Jad, w wieku od szesnastu do osiemnastu lat. "Jakie jest twoje imię i ile masz lat?" zapytał Jad, "Billy i ja mam czternaście lat" odpowiedziałem. – Jezu, wyglądasz tylko na dziewięć lub dziesięć lat – powiedział szyderczo. Choroba dziecięca zahamowała mój rozwój. Rolnik poprosił mnie, abym pokazał im, gdzie spali, więc zabrałem ich do pokoju, który mieli dzielić. Rozglądali się po pokoju z niezadowoleniem i chcieli wiedzieć, gdzie spałem, ponieważ w pokoju były tylko cztery łóżka. Powiedziałem im, że mam pokój wzdłuż przejścia od nich; nasza część gospodarstwa była oddzielona od reszty domu.

Kiedy zaczęły się kłopoty, naprawdę nie mogę powiedzieć, zaczęło się to tak stopniowo, że na początku nic nie zauważyłem, po prostu poza dokuczaniem i okazjonalnym uderzeniem w ramach ich normalnego makijażu, w końcu pochodzili z bardzo szorstką arię i prawdopodobnie miał trudności z wychowaniem. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to dość dorosły sposób patrzenia na ich zachowanie, ale to było więcej lat temu, niż pamiętam, a teraz patrzę na to z perspektywy osoby dorosłej. Mimo że; co wydarzyło się w ciągu następnych dwóch lat i przez co mnie przeszli, myślę, że gdybym jeszcze kiedyś ich spotkał, prawdopodobnie zemściłbym się w najbardziej diaboliczny sposób. Ale w tym czasie byłem tak boleśnie naiwny, że chociaż żałowałem, że nie jestem większy i nie mogłem dać im cholernie dobrego lania, po prostu wykluczyłem to, co zrobili i zachowałem to dla siebie, nie tylko dlatego, że tak bardzo się ich bałem, ale też nie sądziłem, że ktoś mi uwierzy. Znęcanie się nasiliło się do tego stopnia, że ​​próbowałem ukryć się w różnych miejscach na farmie, aby mnie nie znaleźli… ale pewnego wieczoru to zrobili…


Wszystko zaczęło się od tego, jak wyciągali mnie z bel słomy, w których się ukryłem, i popychali od jednego do drugiego, gdy stali w kręgu, aż tak się zakręciło mi w głowie, że potknąłem się i upadłem. Kiedy leżałem na podłodze stodoły, jeden z nich powiedział coś o „trochę zabawy”, potem zaczęli sugerować raczej dziecinne rzeczy, takie jak powieszenie mnie za nogi z belek, czy zakopanie mnie w środku ze stosu słomy lub rozbieranie mnie i zmuszanie mnie do biegania nago po gospodarstwie. Ostatnia sugestia została wykluczona jako to, co zrobią, a potem śmiech i przekleństwa zaczęły ściągać moje ubrania. Oczywiście walczyłem i krzyczałem na cały głos, mając nadzieję, że rolnik mnie usłyszy. „Napchaj mu coś do ust” krzyknął jeden z nich, a szmatę czy coś brutalnie wepchnięto mi do ust, dławiąc się moimi krzykami. Potem zaczęło robić się naprawdę brzydko, kiedy ściągnęli moje spodnie i spodnie. Kiedy stałem przed nimi zupełnie nagi, próbując zakryć się rękami, zaczęli mnie szturchać i szturchać uwagami takimi jak „Chudy mały karzeł, prawda?” i „Spójrz na jego kutasa, widać go strasznie”, powiedział jeden z nich. „Chwyć starego i zobaczmy, czy damy mu radę” zaśmiał się Bimmy i tak jak inni złapał mnie za ramiona, zaczął szorstko szarpać mojego drobnego kutasa, ale bolał tak bardzo, że prawie płakałem. chociaż to mi nie pomogło. Kiedy zorientowali się, że się nie denerwuję, zepchnęli mnie na belę słomy. „Ponieważ nie wydaje się, żeby był w stanie być twardym, może przechyla się w drugą stronę?” zadrwił Rogo. Nie zrozumiałem tej ostatniej uwagi: „Powiedz ci co, idź i weź marchewkę lub ogórka, porządnie porządnie, zerżnij go z żoną i zobacz, czy to mi się uda” – zachichotał. Jad wyszedł ze stodoły, gdy Bimmy zaczął klepać mnie w tyłek tak mocno, jak tylko mógł, ku uciesze dwóch pozostałych, którzy mnie przytrzymywali. Próbowałem krzyczeć, ale knebel tłumił każdy hałas, jaki wydawałem, próbowałem ich kopać, ale bez powodzenia, tylko się śmiali, a on mocniej spoliczkował. Kiedy skończyli, wyłzyłem oczy i próbowałem zakryć tyłek rękami, kiedy udało mi się je wyrwać podczas walki. Właśnie wtedy wrócił Jad z uśmiechem na twarzy. „Nie mogłem znaleźć ogórka, ale mam coś lepszego, założę się, że naprawdę to czuje w swoim gównie”, powiedział ze śmiechem, prowadząc psa stróżującego do stodoły. Ten pies był największym rottweilerem, jakiego kiedykolwiek widziałem, właściwie był to jedyny zgnilizna, jaki widziałem, ale w całym moim życiu nigdy nie widziałem większego psa, nie żartuję, był naprawdę masywny, ale zawsze miał był dla mnie łagodny, kiedy się razem bawiliśmy, więc kiedy go zobaczyłam, nie martwiłam się zbytnio. „Po co, do cholery, kupiłeś tę pieprzoną rzecz?", zapytał Rogo, „Powiedziałeś, żeby mu coś załatwić, no cóż... mam coś", odpowiedział Jad. „Co; używać psa? Daj spokój... musisz żartować... to go, kurwa, zabije! Uśmiechy i uśmiechy zniknęły teraz z ich twarzy, gdy spojrzeli na Jad, żeby sprawdzić, czy mówi poważnie. ale nagle zdałem sobie sprawę, co zamierzają zrobić i byłem przerażony i walczyłem tak rozpaczliwie, że udało mi się uwolnić, wyrwałem knebel z ust i nie mogłem wyjść z drzwi stodoły, gramoliłem się ze strachu i desperacja w górę stosu bel, krzycząc na cały głos o pomoc, przerażona, że ​​naprawdę zrobią to, co groziły. Tad i Rogo gonili za mną, krzycząc, żebym się zamknął i „przestał robić ten pieprzony hałas”, że gdybym tego nie zrobił, naprawdę by mnie popieprzyli. Byłem zbyt przerażony, żeby usłyszeć co mówią, i po prostu dalej krzyczałem, krzyczałem i próbowałem uciec, w pewnym momencie pamiętam, jak przewróciłem bele na wierzch ich, a to naprawdę ich wkurzyło. Myślę, że Rogo został w jakiś sposób ranny, ponieważ słyszałem, jak przeklinał i groził że skręci mi kark, kiedy mnie złapie. Następną rzeczą, jaką wiedziałem, wydawały się kruszyć pode mną, a ja spadałem, razem z belami, by wylądować płasko na plecach na podłodze, z wiatrem wywiewanym ze mnie, u stóp Rogo, który chwycił mnie z radością. "Dobrze ty mały draniu, naprawdę to teraz zrozumiesz!" wrzasnął potrząsając mną jak szmacianą lalką. Pies szczekał i podskakiwał, podekscytowany całą aktywnością i hałasem, który się działo. Chłopcy byli już bardzo wściekli i Rogo praktycznie rzucił mnie przez belę, gdy Bimmy wepchnął mi knebel z powrotem do ust.

Dwóch z nich przytrzymywało mnie, gdy Jad kupił psa za nami, szamotałam się i próbowałam kopnąć, ale to wszystko bez skutku, moje krzyki były stłumione i głęboko w środku, naprawdę wierzyłam, że nie odważą się nieść zażegnać ich groźbę, ale to nie powstrzymało mnie przed strachem. - No to idź - nalegał Rogo. Nagle poczułem, jak ciężki ciężar psa ląduje na moich plecach, a jego przednie łapy zaciskają się wokół moich bioder, a jego owłosione boki napierają na mój nagi zad. Byłem teraz naprawdę przerażony, nie mogłem się ruszyć, słysząc śmiech i chichoty chłopaków, kiedy poczułem, jak pies zaczyna się na mnie garbić. Z początku czułam tylko, jak jego pochwa napiera na mój tyłek, potem coś twardego i ostrego zaczęło szturchać policzki mojego tyłka, nie trafiając w ślad, najpierw z jednej strony, potem z drugiej. Zrobiłem co w mojej mocy, aby się poruszyć, aby odniosło sukces, ale wtedy Bimmy zdał sobie sprawę, co robię i poczułem, jak ręce chwytają moje kostki i trzymają je szeroko. Chłopcy śmiali się jeszcze głośniej, żartując o psie ryczącym się z prosiakiem. Podskoczyłem gwałtownie, gdy poczułem, jak szpiczasty koniec psiego ukłucia penetruje mój odbyt, wrzasnąłem w kneblu, wykręcając biodra w desperackiej próbie zrzucenia psa ze mnie, tylko po to, by poczuć, jak ściska moje biodra mocniej, gdy jego długa śliska Kolec w kształcie palca wsunął się przez zwieracz do okrężnicy. Automatycznie zacisnąłem mięśnie tyłka tak mocno, jak tylko mogłem i zacząłem krzyczeć w knebel, ale to tylko wydawało się podniecać bestię jeszcze bardziej, ponieważ jej pchnięcia stały się bardziej zdeterminowane i czułem, jak jej ukłucie wydłuża się i rozszerza we mnie, gdy zanurzył się jeszcze głębiej w moich wnętrznościach. Moje stłumione krzyki „Nieee, nieee, nieee, ooo!” Towarzyszyły im okrzyki chłopaków „Yah, Yah, jedź, jedź, jedź”. Pies naprawdę wbijał mi psie mięso w zad. Nie mogę uczciwie powiedzieć, że było to bolesne (na początku!), ponieważ natrętny kutas był tak cienki, spiczasty i śliski, kiedy mnie penetrował, że nie różnił się niczym od małej sondy medycznej, ale teraz, jak krew zaczęła do niego pompować, zanurzony członek zaczął rosnąć i zapadał się głębiej w moje wnętrzności z każdym mocnym pchnięciem. Grubość i głębokość stawała się bardzo niewygodna, ale nie bolesna... A jednak! Nie czułem się brudny, zdegradowany ani zniesmaczony, czułem szok, szok, że ci chłopcy zrobią coś takiego innej osobie, mnie! Przeprowadź mnie przez coś tak strasznego jak to. Zrobiło mi się niedobrze, jakby wszystko zostało wepchnięte do żołądka. Pies zaczął szybciej garbić, gdy jeden z chłopaków krzyknął: „Przyszykuj się chłopcze, on cię zastrzeli pełen psiego komunikatora”. Nic nie czułem, poza tym, że pulsujące ukłucie we mnie wydawało się stać tak grube i długie, że bałem się, że rozerwie mi wnętrzności, a potem guzek zaczął się rozszerzać tuż wewnątrz mojego zwieracza u nasady ukłucia, rósł, aż wydawało mi się, że była wielkości brzoskwini, która rozciągała moją okrężnicę do granic wytrzymałości. Pies zaczął zwalniać, a jego ciało wydawało się sztywnieć, a po chwili wbił się we mnie głębiej niż do tej pory, tak głęboko, jak tylko mógł, poczułem, jak jego worek z piłką uderza w policzki mojego tyłka kiedy wydał z siebie głębokie gardło, a ja poczułem dziwne odczucie głęboko we mnie, wydawało się, że to strumień wody, ale bardziej skoncentrowany, jak strumień, który znów trysnął i ponownie zalał moje wnętrzności. Tryskanie trwało i trwało, zastanawiałam się ile trzymały te kule, moje jelita były wypełnione do granic wytrzymałości, a mimo to nadal we mnie wlewało się. Potem, gdy tryskanie przeszło w drybling, ból zaczął się naprawdę. Guz (węzeł) u nasady ukłucia wydawał się ogromny i miał wrażenie, że prawie rozcina mi zwieracz, gdy pies próbował, ale nie mógł się wycofać. Przez kilka chwil pies odpoczywał na moich plecach, potem poczułem, jak jego nogi opuszczają moją talię i doznałem straszliwego bólu łzawienia, gdy obrócił się, że tyłek był przy moim, węzeł skręcał się w mojej okrężnicy i szarpał za pierścień, prawie go rozrywając . Ból był nieznośny, gdy próbował się ode mnie uwolnić, ale byliśmy związani. Zaciskałem zęby i robiłem dużo "Achhh" ing. Nagle wyrwał się i poczułem się tak, jakby mój zwieracz był całkowicie wyrwany, ból był nie do opisania i przez chwilę myślałem, że zemdleję, ale nie zrobiłem tego, po prostu znów zacząłem krzyczeć. Pies przeszedł obok mnie i zobaczyłem, co było we mnie, jego kutas wciąż wisiał pod jego brzuchem, chociaż zaczął się kurczyć, wciąż był gruby jak rękojeść wideł i miał sześć do ośmiu cali długości. Wciąż szlochałem, gdy jeden z nich kopnął mnie butem w pośladki i przewrócił na podłogę. Kiedy leżałem tam w pozycji udowej, Tad wskazał na mnie: „Spójrz na to, ma twardziela, czy to dowodzi, że ten mały brudny drań jest na odwrót?” „Cóż… chociaż zrobił zamieszanie, myślę, patrząc na tę małą łodygę, że musiał być naprawdę podekscytowany byciem pieprzonym”, zauważył Bimmy poważnym głosem i dodał „Dirty little dog fucker” dźgając mi nie delikatnie w żebra z butem. „Cóż, z pewnością wydawał się być podniecony tym małym tango z Rexem, prawda? Może został podniecony przez ruchanie przez zwierzęta” powiedział Rogo. Zostawili mnie na podłodze, a Tad pochylił się nade mną i szepnął: „Mów cokolwiek o tym, co się stało, a zabijemy cię, dobrze?” Nie odpowiedziałem, więc trącił mnie palcem u nogi i powtórzył „OK?” Kiwnąłem głową, a oni wyszli śmiejąc się. „Naprawdę nie sądziłem, że pies go przeleci, prawda?” Usłyszałem, jak Bimmy mówi: „Nie, ale czy widziałeś rozmiar kutasa, który zrobił? i czy ten pies nie poszedł, kiedy wbił mu się w dupę” – nadeszła odpowiedź. Wszyscy się śmiali, wychodząc ze stodoły. Po chwili zebrałem ubranie i ubrałem się, zauważając, że krew zmieszała się z gęstą substancją spływającą po moich nogach z rozerwanego tyłka. Potem powoli wróciłem do swojego pokoju, czując się obolały i jakby wyschnięty w środku.

Ciąg dalszy w rozdziale drugim

Podobne artykuły

Wyspa, rozdział 40

Rozdział 40 Kiedy wróciłem do obozu, była prawie pora kolacji, a kucharze ciężko pracowali nad rybami złowionymi dziś rano przez klasę Do Huna. Cokolwiek robili, zaczynało ładnie pachnieć. Przez chwilę patrzyłam, jak cheerleaderki siekają owoce, ciesząc się zabawą ich gibkich, młodych ciał pod skąpymi ubraniami. Moje gapienie się zostało nagrodzone krótkim błyskiem całej prawej piersi mojej ulubionej cheerleaderki, widocznej przez duży otwór na pachę jej podkoszulka, gdy wrzucała trochę papai do wiadra. Boże, jaka ona była piękna. Patrzyłem z zachwytem, ​​jak ciężka kula, ładnie opalona i zakończona soczystym, grubym sutkiem, kołysała się w przód i w tył podczas pracy. Naprawdę musiałem...

347 Widoki

Likes 0

Akademik GF 3

To opowieść o Teagan, mojej dziewczynie z czasów studenckich i jej współlokatorce, Sarah. Jeżeli nie czytałeś części 1 i 2, koniecznie zapoznaj się z nimi w pierwszej kolejności. --- Minęło kilka dni, a Sarah zachowywała się, jakby nic się nie stało. Jakby obserwowanie, jak się rucham i spuszczam się na całą Teagan, było tylko snem. Jakby nie zlizała spermy Teagan z mojego fiuta i nie połknęła mojej spermy, gdy Teagan się myła. Szczerze mówiąc, nie byłem pewien, czy to w ogóle miało miejsce. To było takie surrealistyczne. Czy tylko mi się to śniło? To znaczy, fantazjowałem o niej – jest bardzo...

324 Widoki

Likes 0

Sen_(1)

Wślizgnęła się do mojego pokoju tak cicho, że pomyślałem, że to sen. Jej zwiewna suknia powiewała na delikatnym wietrze niczym scena z filmu. Uśmiechnęła się, przechodząc przez pokój, ze swoim nieśmiałym, nieśmiałym uśmiechem dziewczynki, a ja natychmiast poczułam się stwardniała. Chyba śnię, to było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Gdy zbliżyła się do mojego łóżka, zatrzymała się i pozwoliła mi podziwiać całą swoją chwałę. Suknia przylegała do jej wspaniałych piersi i twardych sutków, więc chociaż ich nie widziałam, mogłam dostrzec ich pełny kształt. Światło sprawiło, że suknia w jej talii była przezroczysta, dzięki czemu mogłem doskonale widzieć zarys jej długich...

561 Widoki

Likes 0

Zaznacz miejsce_(1)

Zaznacz miejsce Kiedy przechodziłem przez boczne drzwi mojego domu, myślałem, że to prawdopodobnie najgorszy dzień w moim życiu. Upokarzany w pracy... nie, podkopywany przez chrapliwe małe gówno, które działało na mnie i prawie doprowadziło mnie do zwolnienia. Na domiar złego mój basen z samochodami się schrzanił i muszę błagać o podwózkę do domu. Więcej upokorzenia... właśnie tego potrzebuję. Dlaczego przeprowadziłem się z rodziną do tego miasta, kiedy już dobrze sobie radziłem? Łącznie z dniem dzisiejszym zadawałem sobie to samo pytanie 265 razy w tym roku. Dom jest prawie cichy. Z góry słyszę cichy jęk, który mnie trochę podnieca. To pewnie moja...

2.2K Widoki

Likes 0

Zrobione od tyłu

Bao stoi przed lustrem i przeszukuje komodę w poszukiwaniu majtek i stanika. Jej ręcznik jest owinięty wokół niej, jakby ją przytulał. Jej włosy opadają na jedną stronę ramienia, a krople wody spadają z końcówek. Krople wody spływają po jej nodze. Pokój jest ciemny i cichy. Świece rozświetlają pokój, a zapach wanilii wypełnia powietrze. Światło oświetla jej mokre ciało, gdy zdejmuje ręcznik. Rzucając to na łóżko. Podchodzę do niej od tyłu i owijam ręce wokół jej talii. Przyciągam jej drobne ciało do siebie, gdy delikatnie całuję jej szyję. Bao jęczy, gdy owijam ręce wokół jej tyłka. Ściskając powoli i delikatnie. Rzucam ją...

707 Widoki

Likes 0

Kara_(4)

Minęły tygodnie, odkąd go widziałem, czułem jego wodę kolońską i czułem jego obecność. Jest znacznie starszy ode mnie; chodzi z pewną siebie postawą, delikatnie wyrzeźbionymi mięśniami i ciemnymi, egzotycznymi rysami. Właśnie przeprowadziłam się do nowego mieszkania i gorączkowo próbuję znaleźć miejsce, w którym położyłam swój ulubiony sweter, gdy wibruje mój telefon. Spoglądam na telefon i widzę jego imię w dymku wiadomości na ekranie. Moje serce przyśpiesza. Miałam nadzieję, że skontaktuje się ze mną przez coś, co wydawało mi się wiecznością. Tęsknię za nim bardziej, niż mógłby zrozumieć, mimo że to ja zakończyłam nasz intensywny romans. Jest na mnie za to zły...

483 Widoki

Likes 0

Incezja --- [2]

Część 2 [ostatni z tematu bi przez chwilę] _____________________________ Sędzia Ciro T. Nikolai siedział za ogromnym biurkiem, gdy Avan Volka i jego młody siostrzeniec Caci weszli do pokoju sędziowskiego. Nikołaj był szorstkim człowiekiem o twardych oczach i pomarszczonej, surowej twarzy. Wskazał Avanowi i chłopcu, aby usiedli po przeciwnej stronie jego biurka. – Volka – zaczął – mam tu stypendium imigracyjne, a ponieważ ich ojciec nie może sam odpowiedzieć, wystarczy twój podpis. Sędzia podniósł czterostronicowy dokument i przewrócił do ostatniej strony. Tutaj. Na dole. I datuj też. Avan wił się. – Wysoki Sądzie, przeczytanie tego wszystkiego zajmie mi trochę czasu, a co...

2.5K Widoki

Likes 0

LEKCJE DOMINACJI: CZĘŚĆ DRUGA

PROLOG z części pierwszej: Naomi Dayne spotykała się z Peterem od sześciu czy siedmiu randek, a jej matka, Miranda, wyczuła, że ​​jej córka zakochuje się w młodym mężczyźnie, a ponieważ jest zimna jak kamień, chce mieć córkę kontynuować rodzinną tradycję kobiecej dominacji nad samcami!!! Po poddaniu Petera wielu testom, Miranda w końcu miażdży jego jaja w dłoniach, skutecznie łamiąc ducha Petera, pozostawiając go emocjonalnym wrakiem!!! Miranda następnie testuje zdolność Petera do ustnego zaspokojenia jej i ku uldze Naomi, Peter doprowadza jej matkę do piorunującego punktu kulminacyjnego, więc nasza historia toczy się dalej, gdy Miranda Dayne łapie oddech po orgazmie........... ......... Widzisz...

2K Widoki

Likes 0

Spragniony podróżnik

Proszę, trzymajcie się tej historii, bo zajmie to trochę czasu, aby opowiedzieć tę opowieść o tym, jak wszystko się zaczęło. ************************************************** ************************************************** **************** Patrzyłem na jej klatkę piersiową falującą w migotliwym, przyćmionym świetle motelu. Dowiedziałem się od niej tylko, że miała na imię Mary i była uciekinierką z Mississippi. Zrobiła bardzo dużą odległość, zanim natknęła się na mój samochód i poprosiła o podwiezienie. Nie wiedziała, że ​​to będzie jej ostatni raz, kiedy jedzie autostopem. Gdy zaczęła się budzić ze snu, starałem się nie myśleć o wspomnieniach, które przywiodły mnie tutaj, do tego małego miasteczka w Luizjanie i do Mary. Rzeczy, które...

948 Widoki

Likes 0

Tata moich najlepszych przyjaciół

Pewnej sobotniej nocy nocowałem w domu mojej przyjaciółki. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, wypożyczyliśmy kilka filmów, plotkowaliśmy o popcornze, naprawdę po prostu spędzaliśmy czas. Cóż, zaczęło się robić późno i oboje zasypialiśmy, więc postanowiliśmy udać się na spoczynek i położyć się do łóżka. Nie myśl, że to historia o lesbijkach, nie ma mowy, tak jak powiedziałam, byliśmy jak siostry. Kilka godzin po zaśnięciu obudził mnie trzask w kuchni. Zaskoczony wstałem i poszedłem do kuchni, mój przyjaciel mocno spał, aby sprawdzić hałas. Tam zastałem tatę mojego przyjaciela, który właśnie wracał pijany z baru i robił kanapkę. Zdałem sobie sprawę, że trzaskającym...

505 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.